Biszkopt z tego przepisu śmiało może nam zastąpić bułkę wrocławską, chałkę czy nawet chleb. Świetnie smakuje z roślinną Ramą i domowym dżemem oraz kubkiem mleka roślinnego. Polecam wszystkim, którzy chcieli by sobie przypomnieć smak z dzieciństwa. 😋 Mi przypomniał ten czas znakomicie. Moja pociecha zjadła go ze smakiem. Nie zostało już nic.
Składniki :
- 2 jajka dwużółtkowe lub 3 średniej wielkości
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- szczypta soli
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- Łyżka mąki kukurydzianej
- kilka kropel soku z cytryny
- 1/6 łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżka oleju rzepakowego
Oddzielamy żółtka od białek. Ubijamy białka ze szczyptą soli. Do żółtek dodajemy parę kropel soku z cytryny oraz łyżkę oleju i łączymy je razem. Do osobnej miski wsypujemy suche składniki i je łączymy ze sobą. Zmniejszamy obroty robota kuchennego, który ubija białka i dodajemy stopniowo żółtka. Wyłączamy go. Dodajemy po łyżce suchych składników do masy i mieszamy delikatnie drewnianą łyżką, aż pojawią się pęcherzyki powietrza. Wlewamy do silikonowej keksówki i pieczemy z grzałką górną i z termoobiegiem 15 minut, następnie wyłączamy grzałkę i pieczemy kolejne 15 minut. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy biszkopt na 10 minut w środku. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż ostygnie. Pieczemy w temperaturze 180 stopni.
SMACZNEGO!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz